Zatrzymaj się, pomyśl, posłuchaj, poczuj.

Co dzieje się z nami, kiedy jesteśmy świadomi swoich uczuć, myśli i zachowań?

Odpowiedzią na to pytanie jest nasza obecność.

Obecność tu i teraz opiera się na obserwacji siebie. Kiedy dostrzegamy i integrujemy się ze sobą poprzez własne myśli, ciało i emocje.

Dzięki temu jesteśmy świadomie obecni w tym co dzieje się w danej chwili. Odsuwamy od siebie swoje niewspierające myśli, wyobrażenia, nie kierujemy się iluzją, tylko dostrzegamy to co jest. Tu i teraz.

Kiedy zaczynamy być obecni, potrafimy to zauważyć i wziąć odpowiedzialność za to, co się z nami dzieje. Bo przecież mniejsze i większe frustracje pobudzają w nas emocje a nasze emocje to sygnały. Informujące nas co dzieje się z nami w tym szczególnym momencie. Gdy je ignorujemy, przybierają na sile. Kiedy nic z tym nie robimy, bagatelizujemy odbiją się to na naszym zdrowiu, odczuwany przewlekły ból a potem chorujemy.

Często dopiero wtedy dostrzegamy, że w naszym życiu jest coś nie tak. Uświadamiamy sobie nasze blokady i lęki. Stajemy się świadomi a to dobry początek naszej zmiany, na która nigdy nie jest za późno.

Bycie obecnym to po prostu przebudzenie. Wystarczy, że zauważymy siebie.

Ważne jest, żeby zrozumieć, że aby przyjemności były przyjemnościami powinny być świadomym dokonaniem wyboru a nie rozpaczliwym pragnieniem.

• Jeśli robimy coś miłego, bo tak decydujemy to jest to świadoma obecność.
• Jeśli dążymy do przyjemności, bo czujemy przymus staje się to zwykłym uzależnieniem.
• Jeśli lubimy stawiać sobie wyzwania, to znaczy, że lubimy poczucie rywalizacji
  i dobrze zrozumianej ambicji.
• Kiedy wywiązujemy się z powierzonego zadania i jesteśmy obowiązkowi, to dlatego, że chcemy uniknąć rozczarowania i poczucia winy.
• Jeżeli szanujemy siebie i innych a dbamy o swobodę wypowiedzi to znak, że jesteśmy asertywni.
• Kończąc rozpoczęte zadania i projekty mamy świadomość, że sukces smakuje najlepiej.
• Realizujemy wytyczone cele, bo prowadzi nas entuzjazm, ciekawość albo poczucie odpowiedzialności za rodzinę a może po prostu miłość.

Pamiętajmy o naszej obecności, wsparciu, szacunku i miłości do samych siebie.